Rode VideoMic Go II od razu pozytywnie zaskakuje swoją funkcjonalnością. Działa bezproblemowo i nie generuje szumów w nagraniach, co samo w sobie jest imponujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę poprzeczkę ustawioną przez poprzedni model. Ale Go II to nie tylko zwykła aktualizacja – to znacznie więcej.
Kompaktowa konstrukcja

Na pierwszy rzut oka widać, że Go II jest znacznie mniejszy od oryginału – niemal o połowę! Osłona przeciwwietrzna nie zakrywa już całego mikrofonu, co znacząco ułatwia jej wymianę. Wraz z nowym modelem otrzymujemy udoskonalony uchwyt antywstrząsowy, który skutecznie eliminuje wszelkie drgania – co osobiście doceniłem podczas nagrywania vlogów w ruchu. Dodatkowo, mały, ale jakże przydatny detal: wprowadzenie rowków do zarządzania kablami.
Lepszy dźwięk
Najważniejsze są jednak zmiany w kwestii dźwięku. VideoMic Go II wykorzystuje technologię „annular line tube”, znaną z flagowych mikrofonów Rode NTG i NTG5. Zmieniona konstrukcja zapewnia szersze pasmo przenoszenia, co pozwala na rejestrowanie zarówno wyższych, jak i niższych częstotliwości w porównaniu do poprzednika. Go II charakteryzuje się również lepszym zakresem dynamicznym, co oznacza, że doskonale radzi sobie zarówno z cichymi, jak i głośnymi dźwiękami.
Największy plus? Znaczące zredukowanie szumów własnych – z 34 dBa w oryginale do zaledwie 15 dBa w Go II! Dla porównania, wszystko poniżej 10 dBa uważa się za poziom studyjny, a zakres 10-16 dBa wciąż jest znakomity do profesjonalnych nagrań. To naprawdę duży skok jakościowy.
Kierunkowość

VideoMic Go II posiada superkardioidalny wzorzec biegunowy, co oznacza, że precyzyjnie wyłapuje dźwięki z jednego kierunku, skutecznie tłumiąc te dochodzące z tyłu i boków. Testowałem mikrofon w wietrzny dzień w parku Garden of the Gods i byłem pod wrażeniem – mikrofon rejestrował niemal wyłącznie mój głos, ignorując hałas otoczenia. Zastosowanie dodatkowej osłony przeciwwietrznej (niestety sprzedawanej oddzielnie) sprawiło, że wiatr stał się praktycznie niesłyszalny.
Porównanie z mikrofonami XLR
Dla porównania, zestawiłem Go II z Rode PodMic, mikrofonem XLR wymagającym interfejsu audio. Chociaż Go II był nieco cichszy i mniej „solidny” w odczuciu, wcale nie wypadł źle. Okazał się doskonałym mikrofonem zapasowym, na którym można polegać w każdej sytuacji.
USB-C

Go II świetnie radzi sobie nie tylko podłączony do aparatu, ale również do smartfona czy komputera za pomocą złącza USB-C. Co to daje? Możliwość korzystania z oprogramowania Rode, które odblokowuje dodatkowe funkcje: regulację wzmocnienia, filtr dolnoprzepustowy, podbicie wysokich tonów, tłumik wejściowy oraz monitorowanie dźwięku przez port 3.5mm.
Dostępne aplikacje, takie jak Rode Reporter i Rode Central, pozwalają w pełni wykorzystać potencjał mikrofonu. Natomiast Rode Connect, dedykowane dla użytkowników komputerów, idealnie sprawdza się do podcastów i transmisji na żywo, oferując kompresor, bramkę szumów oraz procesory APHEX.
Najlepszy budżetowy mikrofon do kamery?
Rode VideoMic Go II to zupełnie nowa jakość w porównaniu do poprzednika. Solidna konstrukcja, czysty dźwięk i minimalne szumy własne to jego główne atuty. Możliwość podłączenia do różnych urządzeń przez USB czyni go niezwykle wszechstronnym sprzętem w tej klasie cenowej.
Mimo braku niektórych funkcji przy bezpośrednim podłączeniu do aparatu, VideoMic Go II wciąż oferuje doskonałą jakość dźwięku. Jego kompaktowe rozmiary, nowoczesne komponenty i szeroka funkcjonalność sprawiają, że jest to jeden z najlepszych mikrofonów w cenie poniżej 100 dolarów. Zdecydowanie polecam!